Częścią naszej lokalnej tragikomedii, jest przekonanie, iż nasze libki (zwane na wyrost „obozem liberalnym”) są „nowoczesne” i „postępowe” i to ma ich odróżniać od PiS. Tymczasem to jakaś alternatywna rzeczywistość. W kwestiach ekonomicznych zwykle wyznają trzy hasła na krzyż powtarzane do znudzenia przez czterech tych samych ideologów wykorzystujących tytuły naukowe do rozsiewania agitpropu. A potem...
Powiązane
Witold M. Orłowski: Afera na sierpień
54 minut temu
Łukasz Guza: Matka-Polka, ojciec bezpaństwowiec
1 godzina temu
W Salzburgu dawne gwiazdy już nie świecą, dominuje polityka
1 godzina temu
GIS ostrzega przed niebezpiecznym produktem
2 godzin temu
Polecane
Dziś policyjna akcja Prędkość. Gdzie będą stać patrole?
1 godzina temu
Wawel: rezydencja Naczelnego Narciarza
1 godzina temu
Ważne dni dla przyszłości plastiku. Nie tylko w Polsce
1 godzina temu
Trump z Putinem mogli spotkać się w europejskim kraju
6 godzin temu