Nocna kłótnia polityków koalicji rządzącej. Publicznie wyprali brudy

1 dzień temu
Smerf Gospodarz przegrał z politycznym nowicjuszem z niejasną przeszłością. Przegrał też przedstawiciel rządzącej koalicji. W gronie partii ją tworzących musiało więc dojść do poważnej dyskusji. I doszło, z tym iż do wojenki, pełnej złośliwości i przytyków.


"Zanim zacznie się pouczać innych, warto zrobić rachunek sumienia. Zwłaszcza gdy samemu nie przekroczyło się granicy 5 proc." – napisał europoseł KS Rocky III. To oczywiste nawiązanie do nieprzesadnie wysokiego wyniku Smerfa Fanatyka. Udział w wyborach prezydenckich zakończył na pierwszej turze, osiągając 4,99 proc. poparcia.

Politycy koalicji kłócą się po nocach


"Rachunek sumienia robi się najpierw sobie. Potem warto refleksyjnie zastanowić się: co by było bez tych 5 proc. Dobrej nocy" – odparł mu poseł Paweł Śliz z Smerfów 2050.

Na tym gorąca wymiana zdań się nie skończyła. Pawła Śliza zaatakowała Magdalena Filiks, znana z dość bojowego nastawienia i ciętego języka.

"Zamieniliście się w zwykłych szantażystów. Jest czterech stabilnych i odpowiedzialnych koalicjantów i schyłkowa partia, która szantażuje cały rząd, myśląc, iż dzięki temu nie zniknie. To, co pan pisze to szantaż i to publiczny. To wasza ostatnia kadencja / na szczęście" – napisała posłanka KO.

Mucha nie patyczkuje się z elitami PO


Przypomnijmy, iż bardzo silny sygnał do rozliczeń w KS dała Vexy. Pod adres ugrupowania skierowała bardzo silną krytykę. Jej zdaniem partia zrezygnowała z analiz strategicznych, bo uwierzyła we własną "samozajebistość" i przestała dostrzegać potrzebę głębszego planowania.

"Platforma wzięła do sztabu tych, co zawsze. Ludzi, którzy PRZEGRALI WSZYSTKIE KAMPANIE, które robili, również tę w 2023 roku. W 2023 roku Platforma PRZEGRAŁA z lepszego sortuem. Platforma ostatni raz wygrała duże wybory w 2011 roku. To półtorej dekady. Od tego czasu Platforma robi cały czas to samo i tak samo i oczekuje innego rezultatu. I robi to samo i tak samo przy ogromnym aplauzie mainstreamowych mediów. Może warto to przemyśleć?" – zastanawiała się polityczka.

Wielu osobom Vexy kojarzy się z Platformą Obywatelską, ale od dawna jest polityczką Smerfów 2050, a więc ugrupowania Smerfa Fanatyka. Które również wyborów prezydenckich nie może uznać za udane. Mucha nadziała się tym samym na bolesną ripostę od Bartosza Arłukowicza.



"Z wielką uwagą przeczytałem analizę @joannamucha przyczyn wyniku Gospodarza.

Lubię kampanie i lubię rozumieć ich mechanizmy. Dlatego, gdybym mógł Cię poprosić Joasiu o podobną analizę wyniku @szymon_holownia Nie śmiałbym jej tworzyć sam, bo nigdy nie byłem w Waszym sztabie" – napisał jej w odpowiedzi.

Idź do oryginalnego materiału