Trójkąt miłosny, przemoc i siła zagadkowego przeznaczenia – tak w uproszczeniu można by opisać „Motel Destino”. Najnowszy film Karima Aïnouza urzeka formą i wskrzesza brazylijski gatunek pornochanchada, ale na dłuższą metę rozczarowuje.
Neonowa pustka. Recenzja filmu „Motel Destino” w reżyserii Karima Aïnouza

Powiązane
Kalendarium - czwartek 15 maja
2 godzin temu
"Nas jest więcej?". Nie na wiecu Gospodarza w Krakowie
4 godzin temu
Mamo / Rozar
5 godzin temu
Polecane
Sen o pałacu / Legion
1 godzina temu