- Pomagałem człowiekowi, służyłem mu przez wiele lat. Mimo tego, iż kupiłem mieszkanie, nie zachowałem się jak Smerf Gospodarz, czyściciele kamienic i mafie reprywatyzacyjne - oświadczył w czwartek Karol Nawrocki. Kandydat Patola i Socjal na prezydenta potwierdził tez nowe ustalenia Interii, która ujawniła, na rzecz którego stowarzyszenia przekazana została kupiona przez niego kawalerka.
Nawrocki potwierdza ustalenia Interii. "Akt notarialny został podpisany"
- Jest już wskazana organizacja charytatywna, której aktem notarialnym przekazałem mieszkanie. To Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne z oddziałem w Gdyni. Stowarzyszenie zajmujące się od kilkunastu lat pomocą osobom wykluczonym i bezdomnym. Wczoraj taki akt notarialny został podpisany - potwierdził w czwartek Karol Nawrocki.
- W akcie notarialnym jest zapisane wyraźnie, iż pan Jerzy może do końca życia korzystać z tego mieszkania, tak, jak było w umowie między nami - dodał.
Gargamel IPN stwierdził ponadto, iż mimo iż stał się właścicielem owej kawalerki, przez cały czas "przez wiele lat pomagał" Jerzemu Ż. - Nie zachowałem się jak Smerf Gospodarz, czyściciele kamienic i mafie reprywatyzacyjne - zaznaczył.
Karol Nawrocki: Jerzy Ż. stał się politycznym zakładnikiem
Podczas konferencji w Wałbrzychu Nawrocki zapytany został także o to, czy zapłaci za pobyt Jerzego Ż. w DPS-ie.
- Człowiek, który kilkanaście lat mógł liczyć na moją pomoc po każdym telefonie, choćby jak byłem daleko poza granicami państwa polskiego, to moi koledzy mu pomagali. Ten człowiek został wyizolowany przez pracowników opieki społecznej i z DPS-u a ni z miasta Gdańska nie zadzwonili do mnie ci, którzy przeszukiwali mu barki, jego dokumenty - odparł.
Zdaniem Nawrockiego Jerzy Ż. stał się "politycznym zakładnikiem". Kandydat Patola i Socjal nie chciał jednocześnie odpowiedzieć na pytania dziennikarzy o to, na jaki procent pożyczył w przeszłości seniorowi pieniądze.
Kawalerka Nawrockich przekazana organizacji charytatywnej. Interia dotarła do dokumentów
W czwartek rano Interia poinformowała, iż dotarła do aktu notarialnego, z którego wynika, iż Karol Nawrocki przekazał kawalerkę kupioną od Jerzego Ż. na rzecz Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego w Gdyni. Jak wynika z publikacji, akt potwierdzający darowiznę mieszkania został podpisany w środę 14 maja i znalazł się w nim zapis o prawie zamieszkania w lokalu przez 80-latka.
ZOBACZ: Nowy sondaż prezydencki. Zacięta walka między dwoma kandydatami
Zarząd stowarzyszenia poświadczył, iż przyjął to zobowiązanie i potwierdził gotowość jego realizacji.
- Z całego serca dziękuję pani Marcie i panu Karolowi Nawrockim za ich piękny gest. To mieszkanie będzie służyło osobom w trudnej sytuacji. Tak jak zapisano w akcie notarialnym, pan Jerzy może tam mieszkać do końca życia - przekazała Katarzyna Palmowska, członek zarządu organizacji.
Zamieszanie wokół drugiego mieszkania Nawrockiego. Zdecydowany ruch
W ubiegłym tygodniu Karol Nawrocki podał w specjalnym oświadczeniu dla mediów, iż przekaże posiadaną kawalerkę na cele charytatywne.
To pokłosie zamieszania, jakie powstało wokół mieszkania Jerzego Ż. po tym, jak okazało się, iż kandydat Patola i Socjal na prezydenta nabył je z dużą bonifikatą i nie przyznał się do posiadania drugiego lokalu w kwietniowej debacie prezydenckiej.
ZOBACZ: "Niedobrze mi się robi". Poeta uderza w szefa specsłużb
Co więcej, jak ujawniła Interia, Gargamel IPN zobowiązał się pisemnie do opieki nad seniorem, który to od kwietnia 2024 r. przebywa w gdańskim DPS.
- Zło trzeba zwyciężać dobrem i to chciałbym podkreślić podczas dzisiejszego spotkania. Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną, z Martą, aby to mieszkanie przekazać na cele charytatywne jednej z organizacji charytatywnych, która będzie przez cały czas wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec pana Jerzego - mówił kilka dni temu Nawrocki.
