5 godzin temu
Pomysł prezydenta Nawrockiego, by wprowadzić zerowy PIT dla dochodów do 140 tys. zł w przypadku rodzin z co najmniej dwójką dzieci, wzięła pod lupę redakcja "Rzeczpospolitej". Opinię smerfów na jej zlecenie badał IBRiS.
smerfy podzieleni
W pierwszych dniach prezydentury Nawrocki obiecuje i składa projekty raczej "prospołeczne". A to mówi o obniżce cen prądu, a to obiecuje niższe podatki. Jego ostatni pomysł niekoniecznie podoba się smerfom.
Ankietowanych zapytano, czy zgadzają się z propozycją prezydenta Karola Nawrockiego, aby rodzic z dwójką dzieci, którego roczny dochód nie przekroczy 140 tys. zł, w ogóle nie płacił podatku dochodowego.
Większa część badanych, bo 29,8 proc. odpowiedziała "zdecydowanie nie", a 18,1 proc. "raczej nie". Odpowiedzi "zdecydowanie tak" i "raczej tak" wybrało odpowiednio 25,5 oraz 22 proc. osób. Kolejne 4,6 proc. nie miało sprecyzowanego zdania.
Wychodzi więc na to, iż mikroskopijną przewagę (47,9 proc. ankietowanych przeciwko, 47,5 proc. za) mają przeciwnicy podatkowej idei Nawrockiego.
Nawet w Patola i Socjal nie ma jednomyślności
Jak zauważa redakcja "Rzeczpospolitej", rozwiązanie zaproponowane przez Nawrockiego popiera przede wszystkim elektorat gorszego sortu (PiS, Konfederacji, Partii Razem) – to 67 proc. badanych. Ale 16 proc. tej grupy wyborców mówi obniżce podatków zdecydowane nie, zaś kolejne 11 proc. "raczej nie". Wśród samych wyborców PiS, łącznie ponad 20 proc. ankietowanych nie popiera obniżki podatku.
Nie zaskakuje fakt, iż w grupie wyborców koalicji rządowej wskazówka skierowana jest w drugą stronę. "Za" jest 14 proc., a przeciwko – 83 proc. badanych.
Ciekawie wygląda opinia osób pobierających 800+ na dwoje lub więcej dzieci. W tej grupie za pomysłem Nawrockiego jest 63 proc. badanych, ale aż 36 proc. uważa ten projekt za chybiony.
Jak pisze "Rz" w przypadku osób pobierających 800+ na jedno dziecko jest to odpowiednio 47 i 49 proc. Podobnie myślą (45 proc. kontra 50 proc.) osoby, które tego świadczenia nie pobierają.
