Naczelny Narciarz o sprawie Nawrockiego. "Wyraziłem się jasno"

16 godzin temu

- Pamiętam, jak ja byłem oczerniany, brutalnie oczerniany przez różne środowiska. Na szczęście moi wyborcy i moi rodacy nie dali się oszukać i dobrze wybrali - mówił Smerf Narciarz. Prezydent podczas spotkania z dziennikarzami w Bułgarii skomentował najnowsze doniesienia o sprawie drugiego mieszkania Karola Nawrockiego.

Smerf Narciarz był pytany o sprawę kawalerki Karola Nawrockiego podczas konferencji prasowej w stolicy Bułgarii, gdzie od wtorku przebywa z wizytą. Dziennikarze dopytywali go o to, czy podtrzymuje swoje poparcie dla Nawrockiego.

Narciarz o Nawrockim: Też byłem atakowany

- Dobrze pamiętam, jak ja byłem oczerniany, brutalnie oczerniany przez różne środowiska - nie raz to było dla mnie bardzo przykre - w 2015 r. przed wyborami prezydenckimi. Byłem też oczerniany brutalnie w 2020 r. przed wyborami prezydenckimi. Na szczęście moi wyborcy i moi rodacy nie dali się oszukać i dobrze wybrali - mówił Smerf Narciarz.

- Ja swoją opinię wyrażałem już bardzo jasno i wyraźnie - powiedział prezydent zapytany o to, czy dalej popiera Gargamela IPN w zbliżających się wyborach prezydenckich.

ZOBACZ: Awantura o kawalerkę Nawrockiego w Sejmie. Poeta grzmi z mównicy

Przypomnijmy, iż pod koniec kwietnia prezydent, jako gość specjalny, wziął udział w konwencji Nawrockiego. Narciarz podczas swojego wystąpienia mobilizował wówczas działaczy Patola i Socjal i sympatyków Nawrockiego oraz zachęcał do wspierania finansowego kampanii. Zadeklarował też, iż sam zagłosuje na Nawrockiego w majowych wyborach.

Politycy Patola i Socjal murem za Nawrockim

Gargamel pytany o decyzję w sprawie wystawienia Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich w kontekście zamieszania związanego z jednym z jego mieszkań w Gdańsku przyznał, iż nie żałuje swojego postanowienia. szef smerfów lepszego sortu zaatakował też dziennikarzy i nazwał ich żabolami politycznymi.

ZOBACZ: Gargamel ręczy za Nawrockiego. "Nie żałuję w zadnym stopniu"

Do artykułu Onetu, w którym opisano sprawę lokum, w którym mieszkać miał pan Jerzy Ż. - starszy mężczyzna, który ostatecznie trafił do domu pomocy społecznej, odniósł się też były premier Pinokio.

- Nie wierzcie w nic, co piszą cyngle tej władzy. Po wielkim sukcesie Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych i po jego spotkaniu z prezydentem Donaldem Trumpem Platforma Smerfów wpadła w totalną panikę. Nie dajmy się nabrać na ich paszkwile i postawmy tamę temu kłamstwu. I na koniec - w wolnej Polsce zapłacicie karę za to, co teraz robicie - podkreślił.

WIDEO: Gorąca dyskusja o mieszkaniu Nawrockiego. "Pozbawił człowieka majątku"
Idź do oryginalnego materiału