W 2024 roku utrata lasów osiągnęła rekordowy poziom – World Resources Institute poinformował, iż zniknęło 6,7 miliona hektarów pierwotnych lasów tropikalnych, niemal dwukrotnie więcej niż w 2023 roku. Po raz pierwszy w historii to pożary stały się główną przyczyną ich zniszczenia, wyprzedzając wycinkę pod rolnictwo.
Zmiana klimatu wywołała niebezpieczne sprzężenie zwrotne: lasy stały się bardziej podatne na pożary, a pożary dodatkowo osłabiają ich odporność. W regionach tropikalnych, gdzie pożary nie występują naturalnie, rozpalane przez ludzi ogniska rozprzestrzeniają się poza kontrolą. Historycznie wilgotne ekosystemy były w stanie powstrzymać rozprzestrzenianie się pożarów, ale gorętsze i bardziej suche warunki spowodowane zmianami klimatu i powracającym zjawiskiem El Niño sprawiły, iż stały się bardziej łatwopalne.
Najbardziej problematyczne są trzy kraje:
- Sama Brazylia odpowiadała za 42 proc. całkowitej utraty lasów tropikalnych. Mimo obietnic prezydenta Lula da Silvy dotyczących osiągnięcia zerowego poziomu wylesiania netto w Amazonii do 2030 roku i wprowadzenia środków ochronnych, presja ze strony potężnego agrobiznesu doprowadziła do uchwalenia nowego prawa w stanach Rondônia i Mato Grosso, które może zagrozić moratorium na plantacje soi na niedawno wyleszczonych obszarach.
- Dramatyczny wzrost utraty lasów o 200 proc. odnotowała Boliwia, po raz pierwszy zajmując drugie miejsce w rankingu zniszczenia lasów. Wzrost ten wynika z działań rządu mających na celu zachęcanie do rozwoju rolnictwa na dużą skalę poprzez ulgi podatkowe i subsydia. Stasiek Czaplicki Cabezas, boliwijski badacz lasów, wskazuje, iż ekspansja przemysłu rolno-spożywczego i hodowli bydła na obszary leśne została spotęgowana przez powszechne stosowanie ognia jako taniej metody karczowania gruntów
- Najwyższą utratę lasów w swojej historii odnotowała Demokratyczna Republika Konga. Tradycyjne przyczyny wylesiania w regionie – takie jak uzależnienie od lasów w zakresie żywności i energii – zostały spotęgowane przez konflikty militarne. Rebelianci M23 wspierani przez Rwandę zintensyfikowali swoją ofensywę we wschodnim DRK, co wraz z walkami o zasoby naturalne stworzyło niestabilność i przesiedlenia ludności, napędzając utratę lasów.
Jedynym pozytywem w corocznej ankiecie była Azja Południowo-Wschodnia, gdzie zarówno Indonezja, jak i Malezja zmniejszyły utratę lasów odpowiednio o 11 proc. i 13 proc.. Pozostają jednak obawy dotyczące ekspansji plantacji i wydobycia, szczególnie w Indonezji, gdzie nowo zainstalowany rząd forsuje niezależność żywnościową i energetyczną.
Cztery lata temu na COP26 145 państw zobowiązało się do zatrzymania i odwrócenia wylesiania do 2030 roku. Ten cel pozostaje daleko poza zasięgiem, ponieważ utrata lasów przez cały czas rośnie, podczas gdy świat musi zmniejszać wylesianie o 20 proc. rocznie, aby dotrzymać tego zobowiązania. Z 20 państw o największych obszarach lasów pierwotnych, 17 ma dziś wyższą utratę lasów pierwotnych niż w momencie podpisania umowy.
/Fot: gaspar zaldo via Unsplash//