Wybór jest trudny w obliczu konieczności dekarbonizacji całej gospodarki i uniwersalności biometanu jako paliwa – pisze Beata Wiszniewska z polskiej Grupy Biogazowej. – Jednak to stosowanie biometanu w ciepłownictwie, wykorzystującym przede wszystkim wysokoemisyjny węgiel i gaz ziemny może przynieść najszybsze i najbardziej znaczące korzyści.

Widać już w tej chwili proces odchodzenia od węgla, którego miejsce w ciepłownictwie systemowym w coraz większym stopniu zajmuje gaz ziemny, który będzie dalej postępował.
Biometan w ciepłownictwie
Biometan, jako niskoemisyjny odpowiednik gazu ziemnego jest w tej sytuacji doskonałym wyborem kierunku dekarbonizacji. Biometan może być przesyłany istniejącymi sieciami gazowymi i spalany w tych samych urządzeniach, które wykorzystują gaz ziemny, co minimalizuje potrzebę kosztownych inwestycji w nową infrastrukturę. Dzięki temu można gaz ziemny stopniowo uzupełniać biometanem i powoli zmniejszać ślad węglowy instalacji ciepłowniczych, co pozwala na etapowanie procesu transformacji.
Trzeba także zwrócić uwagę, iż jakkolwiek sektor ciepłownictwa charakteryzuje się stabilnym i przewidywalnym zapotrzebowaniem na energię, to występują wysokie sezonowe różnice w zapotrzebowaniu na paliwo. W tym kontekście kluczowa jest możliwość magazynowania biometanu i wykorzystywania go w zależności od potrzeb.
Biometan w ciepłownictwie będzie jednym z tematów 8. Kongresu Biometanu. Dołącz!
Rynek biogazu i biometanu. Czytaj za darmo w internecie!
Tekst: Beata Wiszniewska, Polska Grupa Biogazowa