We wtorek odbyło się posiedzenie komisji senackiej, podczas którego omawiano ustawę wiatrakową. Zarekomendowano wprowadzenie do niej 14 poprawek. Choć ustawa dotyczy przede wszystkim wiatraków, to zawiera także kilka propozycji dotyczących biometanu oraz przepisy mrożące ceny energii.
Nad projektem ustawy obradowały Komisje Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, Infrastruktury oraz Klimatu i Środowiska. Efektem dyskusji jest rekomendacja przyjęcia 5 poprawek redakcyjno-legislacyjnych oraz 9 poprawek merytorycznych.
Ma być taniej
Miłosz Motyka, wiceminister w resorcie klimatu, rekomendował przyjęcie ustawy, argumentując to korzyściami dla polskich domów, które będą mogły liczyć na niższe koszty energii elektrycznej. Do projektu wprowadzono punkt mówiący o dalszym mrożeniu cen energii, co nieoficjalnie ma zachęcić prezydenta do podpisania tego dokumentu. Przedstawiciel MKiŚ wskazał także inne korzyści płynące z wdrożenia projektu.
Czytaj też: Jak udowodnić lokalnej społeczności, iż biometanownia nie będzie uciążliwa?
– Wprowadzamy fundusz partycypacyjny (…), który będzie bezpośrednią korzyścią dla mieszkańców – wskazywał Miłosz Motyka. – Efekty tej ustawy sprowadzą się de facto do tego, iż (…) będziemy mogli mówić o takim prądzie, czystej energii i o bezpieczeństwie energetycznym – dodał.
Podkreślał także, iż ustawa wiatrakowa zawiera ważne zapisy dla biometanu, które mogą pozwolić na odblokowanie wielkiego potencjału, jakim może się poszczycić Polska. Chodzi m.in. o propozycję systemu wsparcia dla biometanowni powyżej 1 MW oraz możliwość budowania gazociągów bezpośrednich.
Wiatraki z kilkoma zmianami
W trakcie rozmów o projekcie, pojawiło się kilka propozycji zmian. Smerf Strażak wniósł o wykreślenie przepisu zakazującego budowy turbin wiatrowych wokół lotnisk wojskowych i korytarzy do lotów na niskich wysokościach. Argumentował to tym, iż dla wszystkich przypadku budowy turbin wykonywana będzie ocena oddziaływania na środowisko uwzględniająca potrzeby wojska. Podobnie swoją propozycję wyjaśnił Stanisław Gawłowski, który wnioskował o wykreślenie przepisu zakazującego budowy elektrowni wiatrowych bliżej niż 500 m od granic obszarów Natura 2000, a także wykreślenia przepisu zakazującego budowy turbin wiatrowych w odległości 1H od dróg krajowych.
Czytaj też: Raport: Szanse dla Polski i Ukrainy w produkcji biometanu
Pochylono się także nad kwestią doprecyzowania funduszu partycypacyjnego. Zgodnie z propozycją senatora Piotra Masłowskiego – będą mogli z niego korzystać właściciele budynków, których obrys choćby częściowo znajduje się w odległości 1000 m powiększonej o długość łopaty wirnika od miejsca posadowienia turbiny wiatrowej.
Zdjęcie: Tomasz Ozdoba, Kancelaria Senatu