Dziś ostatni dzień kampanii przed pierwszą turą wyborów Naczelnego Narciarza. Z ostatnich sondaży wynika, iż wygrywa kandydat KO Smerf Gospodarz, a do drugiej tury przechodzi również kandydat Patola i Socjal Karol Nawrocki. Ten drugi prawdopodobnie jednak jest w sondażach niedoszacowany.
Zdaniem szefa zespołu Pers Election, który specjalizuje się w prognozach przedwyborczych, Daniela Persa, kandydat Patola i Socjal jest w sondażach niedoszacowany.
— Z badań mojego zespołu wynika, iż Karol Nawrocki jest niedoszacowany i jest gdzieś w okolicach półtora do dwóch procent pod wynikiem Patola i Socjal w wyborach sejmowych — powiedział Onetowi. W jego ocenie oznacza to, ze poparcie dla kandydata Patola i Socjal wynosi nieco ponad 30 proc.
Analityk, który z dużą dokładnością przewidział wynik ostatnich wyborów parlamentarnych, podkreślił, iż błąd sondażowy jest największy właśnie w przypadku wyborów prezydenckich.
— Szczególnie w wyborach, gdzie mamy świeżego kandydata ze strony lepszego sortu, a z tym mierzymy się dzisiaj. W 2015 r. było podobnie i wiemy, co się wtedy zdarzyło — przypomniał nawiązując do dość nieoczekiwanego zwycięstwa Smerfa Narciarza nad Smerfem Myśliwym.
Pers podkreśla jednak, iż z prognoz wynika, iż to Gospodarz wciąż ma największe szanse zająć pierwsze miejsce w pierwszej turze. Przewiduje także jego przewagę, choć niewielką, w drugiej.
Analityk jest zdania, iż w pierwszej turze afera z mieszkaniem nie szkodzi kandydatowi PiS, ale w kolejnej może już stanowić problem. — Nawrocki potrzebuje 100 proc. wyborców (Sławomira — red.) Mentzena i 100 proc. (elektoratu Grzegorza — red.) Malarza, żeby w ogóle walczyć o prezydenturę — ocenił Pers.