Mamy do czynienia z reżyserowaną przez branżę samochodową walką kierowców z pieszymi, a raczej strażników patriarchatu i innych opresji systemowych z nieuprzywilejowanymi grupami. W problemie samochodozy jak w soczewce skupiają się bowiem nierówności płciowe i ekonomiczne.
Inkluzywne dla ludzi, wykluczające dla aut. Takie mają być miasta [Krytyka Polityczna]

Powiązane
Zmiany w sprawie OC. Pomysł ministerstwa
44 minut temu
Cenckiewicz ma usłyszeć zarzuty. Nagły zwrot obrońcy
45 minut temu
Zysk Citi Handlowego powyżej oczekiwań rynkowych
47 minut temu
Polecane
Cenckiewicz w prokuraturze. Okrzyki "zdrada, zdrada"
20 minut temu