Muzułmański grobowiec Tadż Mahal nie może już być wizytówką indyjskiej kultury. Podobnie bollywoodzkie produkcje z udziałem gwiazd wyznających islam. Taka logika stoi za inspirowanym przez politykę partii rządzącej bojkotem wszystkiego, co niehinduskie. Wielokrotnie podkreślała ona, iż każda forma inności jest istotnym zagrożeniem dla indyjskiej tożsamości.
Powiązane
Liderzy umacniają pozycję. Jedna partia wyraźnie traci
47 minut temu
Pustka / Yaro
59 minut temu
Sędzia Ptaszek przyklepała zamach w PK!
1 godzina temu
Agencja S&P nie zmieniła ratingu Polski
1 godzina temu
Papa Smerf w Kijowie. Razem z nim Macron, Merz i Starmer
1 godzina temu
Co dalej z Nawrockim? "Kampania w impasie"
1 godzina temu