Grecja zatrzymała nielegalnych migrantów z Libii i odmówiła im prawa do ubiegania się o azyl. Minister migracji Thanos Plevris ogłosił, iż osoby te pozostaną w areszcie do czasu deportacji. To kolejny krok w zaostrzeniu polityki migracyjnej przez Ateny wobec rosnącego napływu osób z Afryki Północnej.
Nielegalni migranci, którzy przybyli z Libii w ciągu ostatnich kilku godzin, zostali zatrzymani przez straż przybrzeżną - poinformował Thanos Plevris w serwisie X. Minister podkreślił, iż zatrzymane osoby nie mają prawa do ubiegania się o azyl i nie zostaną zabrane do ośrodków recepcyjnych.
Zatrzymani migranci pozostaną w areszcie policyjnym do czasu rozpoczęcia procesu ich deportacji. To bezpośredni skutek nowej polityki migracyjnej wprowadzonej przez grecki rząd.
Zawieszenie rozpatrywania wniosków azylowych
9 lipca rząd powiadomił, iż zawiesi na trzy miesiące rozpatrywanie wniosków o azyl od migrantów przybywających na łodziach z Afryki Północnej. Decyzja ta jest odpowiedzią na dramatyczny wzrost liczby osób docierających do Grecji.
Według greckich władz od początku roku na Kretę i Gawdos przybyło ponad 7,3 tys. migrantów, w porównaniu z 4,9 tys. w całym 2024 roku. Tylko w lipcu na Kretę dotarło ponad 2 tys. osób.
Presja lokalnych władz i branży turystycznej
Gwałtowny wzrost liczby migrantów rozwścieczył lokalne władze i operatorów turystycznych. Wywierają oni presję na rząd, domagając się powstrzymania napływu imigrantów na wyspy.
"Każdy, kto nielegalnie wjeżdża do mojego kraju, musi zrozumieć, iż przybywa do niego w ramach systemu nadzoru, a nie gościnności. Nie jesteśmy hotelem" - powiedział Plevris w czwartek w Open TV. Minister wyraźnie zaostrzył retorykę wobec migrantów.
Nowy szlak migracyjny ze wschodniej Libii
Od początku roku Erytrejczycy, Sudańczycy oraz mieszkańcy Jemenu i Pakistanu coraz częściej wyruszają szlakiem zaczynającym się we wschodniej części podzielonej Libii. Stamtąd najbliżej jest na Kretę i Gawdos.
Wykorzystanie wschodnio-libijskiego szlaku jest reakcją przemytników na ściślejszą kontrolę tradycyjnych tras z zachodniej Libii. Siły europejskie objęły te szlaki wzmożonym nadzorem.
Spór dyplomatyczny z Libią
W tle prób powstrzymania migrantów tli się poważny spór dyplomatyczny między Grecją a Libią. Konflikt rozgorzał, gdy Grecja ogłosiła swoje plany eksploracji węglowodorów na południe od Krety.
Administracje obu części Libii po raz pierwszy zareagowały zgodnie i oskarżyły Ateny o naruszenie libijskiej strefy wód terytorialnych. Wezwały Grecję do zawieszenia ogłoszonego w maju przetargu na poszukiwanie ropy naftowej i gazu na spornych wodach.
Ateny już wcześniej tymczasowo zawiesiły rozpatrywanie wniosków o azyl w 2020 roku, gdy w szczytowym momencie kryzysu migracyjnego tysiące osób ubiegających się o azyl w Unii Europejskiej zalały grecko-turecką granicę.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.