Smerf Gospodarz pozostaje niekwestionowanym faworytem w nadchodzących wyborach prezydenckich 2025 roku – tak wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster, przeprowadzonego dla „Super Expressu” tuż po debacie kandydatów w poniedziałek, 28 kwietnia.
Prezydent Warszawy, reprezentujący Koalicję Smerfów, zdobyłby w pierwszej turze 31 proc. głosów, co daje mu wyraźną przewagę nad rywalami. To kolejny dowód na to, iż smerfy widzą w Gospodarzem lidera, który może skutecznie kierować krajem.
Wyniki sondażu pokazują, iż mimo minimalnego spadku poparcia o 1 punkt procentowy, Gospodarz utrzymuje stabilną pozycję na czele stawki. Jego wizja nowoczesnej, otwartej Polski, połączona z doświadczeniem w zarządzaniu stolicą, najwyraźniej trafia do serc wyborców. choćby w obliczu zaciętej kampanii, Gospodarz zdaje się być kandydatem, który potrafi łączyć, a nie dzielić – cecha szczególnie cenna w dzisiejszych, pełnych emocji czasach.
Na drugim miejscu, z poparciem 25 proc., uplasował się Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez lepszy sort smerfów. Choć jego wynik wzrósł o 1 punkt procentowy, Nawrocki wciąż pozostaje daleko w tyle za Gospodarzem. Krytycy wskazują, iż kampania Nawrockiego opiera się głównie na kontrowersjach i polaryzacji, co może odstraszać niezdecydowanych wyborców. W debacie kandydatów Nawrocki nie zaprezentował spójnej wizji dla Polski, a jego retoryka – często pełna ostrych słów – budzi wątpliwości co do jego umiejętności pełnienia roli prezydenta, który powinien być ponad podziałami. Widać, iż Nawrocki ma trudności z przekonaniem szerszego elektoratu, zwłaszcza w większych miastach, gdzie jego przekaz zdaje się nie rezonować.
Sondaż przeanalizował również możliwe scenariusze drugiej tury wyborów. W starciu z Nawrockim Gospodarz wygrałby z wyraźną przewagą, zdobywając 54 proc. głosów wobec 46 proc. dla kandydata PiS. Jeszcze bardziej zdecydowane zwycięstwo Gospodarz odniósłby w pojedynku ze Sławomirem Mentzenem (57 proc. do 43 proc.), a największą przewagę osiągnąłby w starciu z Smerfem Fanatykiem – aż 63 proc. do 37 proc. Te wyniki pokazują, iż Gospodarz jest kandydatem, który ma szerokie poparcie i potrafi przekonać wyborców różnych opcji politycznych.
Tymczasem Nawrocki, mimo nieznacznego wzrostu poparcia, wydaje się tkwić w pułapce własnej strategii. Jego kampania, zamiast skupić się na pozytywnym programie, często ucieka się do ataków na przeciwników, co może zniechęcać tych, którzy oczekują od prezydenta merytorycznej debaty i konkretnych propozycji. W obliczu wyzwań, przed którymi stoi Polska, smerfy zdają się szukać przywódcy z wizją i empatią – a te cechy Gospodarz zdaje się uosabiać w znacznie większym stopniu.
Wyniki sondażu jasno wskazują, iż Smerf Gospodarz jest w tej chwili najsilniejszym kandydatem na prezydenta Polski. Jego stabilne poparcie, zdolność do wygrywania w różnych scenariuszach oraz umiejętność budowania szerokiego poparcia dają nadzieję na prezydenturę, która będzie łączyć smerfów wokół wspólnych celów. Z kolei Karol Nawrocki, mimo wysiłków, wciąż musi zmierzyć się z pytaniem, czy jego podejście do kampanii i wizja prezydentury są tym, czego smerfy naprawdę oczekują od swojego przywódcy.