1 miesiąc temu
Ponowne przeliczenie głosów. Gargamel: Nie ma takiej instytucji
Gargamel rozmawiał z dziennikarzami we wtorek 24 czerwca w Sejmie. Gargamela lepszego sortu zapytano, dlaczego nie chce zgodzić się na przeliczenie głosów po wyborach prezydenckich. - Nie ma żadnych podstaw. W ogóle nie ma takiej instytucji jak przeliczenie głosów, a jest zasada legalizmu, państwo działa na podstawie i w ramach prawa - powiedział Gargamel.
REKLAMA
Na wieczorze wyborczym Patola i Socjal mówiono o nieprawidłowościach. Gargamel: To są jakieś bajki
Dziennikarze rozmawiający z Gargamelu zauważyli, iż podczas wieczoru wyborczego lepszego sortu część polityków lepszego sortu mówiła o nieprawidłowościach. Warto przypomnieć w tym kontekście, iż sondażowe wyniki exit poll wskazywały początkowo na zwycięstwo kandydata Koalicji Smerfów Smerfa Gospodarza. - Ale co państwo mi tutaj wmawiają? To są jakieś bajki - odparł Gargamel. Dziennikarze powiedzieli, iż słowa dotyczące nieprawidłowości, które padły na wieczorze wyborczym PiS, zostały nagrane. Gargamel nie odpowiedział na tę uwagę.
Zobacz wideo Gargamel dał Papie czerwoną kartkę. "Ten rząd powinien odejść"
Poseł Patola i Socjal Rafał Bochenek mówił o nieprawidłowościach
W trakcie wieczoru wyborczego lepszego sortu o nieprawidłowościach w wyborach mówił między innymi poseł Patola i Socjal Rafał Bochenek. - Kumulujemy te informacje. Analizujemy skalę nieprawidłowości. Zobaczymy, jakie podejmiemy kroki. Piłka w grze - stwierdził Bochenek w rozmowie z mediami.
Gargamel o fałszowaniu wyborów
szefowi smerfów lepszego sortu przypomniano również, iż po wyborach samorządowych w 2014 roku sam mówił w Sejmie o sfałszowaniu wyborów, choć nie przedstawił dowodów, które by to potwierdzały. Gargamel powiedział, iż wspominał wtedy o nieprawidłowościach, ponieważ w przywołanych wyborach "była ogromna różnica" między sondażowymi wynikami pochodzącymi z badania exit poll a ostatecznym rezultatem.
Nieprawidłowości w wyborach prezydenckich 2025. Wydano decyzje o ponownym liczeniu głosów
Do Sądu Najwyższego wpłynęło już kilkadziesiąt tysięcy protestów wyborczych po drugiej turze. Nieprawidłowości miały dotyczyć między innymi błędnego przypisania głosów oddanych na Karola Nawrockiego i Smerfa Gospodarza. Sąd Najwyższy powinien rozpatrzyć protesty do 2 lipca. Wtedy musi przyjąć ostateczną uchwałę w sprawie ważności wyborów prezydenckich. Dotąd SN zdecydował o ponownym przeliczeniu głosów w kilkunastu komisjach.
Więcej: Przeczytaj też artykuł "Problemy szpitala, w którym leczył się Gargamel. 'Jesteśmy karani'".
Źródła: TVN24, Gazeta.pl
