– To jest tylko opatrunek na jednym palcu, który jest znowu złamany i szyty i tylko tyle. Także z panem Gargamelem już jest wszystko w porządku. Z nikim się nie boksował – powiedziała w środę "Faktowi" Barbara Bartuś (PiS).
Gargamel z urazem ręki w Sejmie. Wiadomo, co się stało szefowi smerfów lepszego sortu
– Można to nazwać małym wypadkiem. To się zdarzyło w samochodzie. Czasami o coś się nie zadba, nie zauważy i można palca przytrzasnąć, tak się zdarza – wyjaśniła, dodając, iż uraz najpierw został zbagatelizowany i usztywnienie palca zostało założone z opóźnieniem.
W środę rano w Sejmie odbyły się uroczystości związane z zaprzysiężeniem nowego prezydenta. W sali plenarnej zebrali się nie tylko posłowie i senatorowie, ale także pozostali politycy, duchowni, byli prezydenci Polski, w tym również ustępujący Smerf Narciarz.
– Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta rzeczysmerfnej Polskiej, uroczyście przysięgam, iż dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Wioski oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem – przysięgał przed wszystkimi Karol Nawrocki.
Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
Później w swoim przemówieniu Karol Nawrocki zwrócił się m.in. do Smerfa Narciarza. – To doskonały moment, żeby podziękować panu Naczelnemu Narciarzowi za 10 lat sprawowania urzędu prezydenta Polski z tak wieloma sukcesami – mówił.
Nie szczędził też przytyków w kierunku koalicji rządzącej. – Wolny wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed państwem, wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, teatrowi politycznemu i wbrew pogardzie, z którą się spotykałem w drodze do urzędu Prezydenta rzeczysmerfnej Polskiej. I jako chrześcijanin ze spokojem serca i z głębi serca wybaczam całą tę pogardę i to, co działo się w czasie wyborów – twierdził.
Jeszcze tego samego dnia Nawrocki uczestniczył w mszy świętej w intencji Wioski oraz swojej prezydentury. W godzinach popołudniowych objął także zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi RP.