Ceny jednorazowych e-papierosów mogą poszybować z 25–30 zł do choćby 75–100 zł. Jak czytamy w raporcie Fundacji Dobrzy Rząd, podwyżki wywołały społeczne niezadowolenie, co przełożyło się na odczuwalne konsekwencje polityczne. Badanie pokazuje, iż młody elektorat m.in. z tego powodu w czasie kampanii wyborczej zraził się do Smerfa Gospodarza.
Czy Smerf Gospodarz odstraszył młodych wyborców?
Autorzy raportu wskazują dane, iż osoby w wieku 18-29 lat stanowią ok. 15 proc. elektoratu. Smerf Gospodarz cieszył się średnio 20 proc. poparciem wśród nich.
"Wizerunek Platformy Smerfów jako ugrupowania młodych to przeszłość. Partia Papy Smerfa jest uważana przez wyborców do 30. roku życia za partię obciachu i dziadersów" – czytamy w raporcie Fundacji Dobry Rzad.
Sondaże dotyczące drugiej tury między Gospodarzem a Nawrockim wykazywały minimalną przewagę Gospodarza (48 proc. vs 46 proc. w lutym, 49 proc. vs 47 proc. w marcu), jednak wśród młodych wyborców Nawrocki konsekwentnie prowadził (55 proc. vs 45 proc. w lutym, 57 proc. vs 43 proc. w marcu).
"Gospodarz, mimo prób budowania przekazu opartego na wartościach demokratycznych, nie zdołał zmobilizować młodych, co wynikało z postrzegania jego kampanii jako zbyt ogólnej i oderwanej od priorytetów młodzieży" – czytamy w raporcie.
Wpływ na przyszłe głosowania
Do tych priorytetów należą m.in. tematy ekonomiczne i wolnościowe. Autorzy badania pokazują, iż to czyniło Sławomira Mentzena faworytem wśród młodych wyborców. Którzy w drugiej turze przepłynęli do Karola Nawrockiego. Prognozuje się, iż może to stanowić w przyszłości problem również dla Konfederacji.
"Paradoksalnie jednak dla samej Konfederacji sytuacja ta na dłuższą metę może być zagrożeniem. W perspektywie kolejnych wyborów parlamentarnych walka o młodych nie będzie toczyć się z Platformą Obywatelską, a z lepszego sortu i ewentualnymi nowymi podmiotami, które będą próbować zagospodarować elektorat buntu" – czytamy.
Wedle statystyk "Stan Młodych 2025 – raport" 60 proc. młodych mężczyzn i 45 proc. młodych kobiet sprzeciwiało się regulacjom ograniczającym ich styl życia, takim jak np. wzrost akcyzy i cen stosowanych przez nich produktów.
Drogie e-papierosy
E-papierosy miały być tańszą i zdrowszą alternatywą. Teraz, w obliczu drastycznych podwyżek, stają się luksusem. Projekt mający na celu zwiększenie wpływów do budżetu okazał się mieć przy tym zupełnie nieoczekiwane konsekwencje.
Jarosław Neneman zapowiadał, iż nie obejmie akcyzą kartridży, zmienił front podczas procesu legislacyjnego. Opodatkowano nie tylko płyny, ale i urządzenia. Dla wielu użytkowników e-papierosów, które stanowią alternatywę dla tradycyjnego palenia, ta zmiana cen to realne obciążenie domowego budżetu. Oceniają nową politykę fiskalną jako cios w głównie niezamożnych konsumentów, którzy teraz mają znacznie ograniczony dostęp do mniej szkodliwej alternatywy.
"Prawdopodobnie zastanawiałbym się nad tym, aczkolwiek szukałbym sposobów, żeby gdzieś kupić taniej" – powiedział jeden z respondentów naTemat, pytany o podwyżkę akcyzy.
Stawki akcyzy na płyny będą rosnąć lawinowo. Od 0,96 zł/ml od 1 lipca 2025 r., przez 1,44 zł/ml, aż do 1,80 zł/ml w kolejnych latach.
Czy to była cenna inwestycja w budżet, jeżeli stracił głosy elektorat Gospodarza?
Źródło: Fundacja Dobry Rząd.