Czy zakład mleczarski może skorzystać na własnej biogazowni? Okazuje się, iż tak, a potencjalny zysk to nie tylko tania energia. Przykładem jest Neo Bio Energy – spółka rozszerzyła swoje inwestycje na biogazownie rolnicze i zdobywa doświadczenie także w branży mleczarskiej.
O biogazowniach przy zkałsach mleczarskich opowiedział Maciej Radziwiłł, Dyrektor ds. Rozwoju Biznesu w Neo Bio Energy.
Odpady zamieniają w zysk
Biogazownie Neo Bio Energy zlokalizowane przy zakładach mleczarskich w Piaskach i Kole są przykładem nowoczesnego podejścia do gospodarki obiegu zamkniętego. Instalacja w Kole o mocy 0,5 MW przetwarza biogaz rolniczy powstający przy zakładowej oczyszczalni w zieloną energię. Ciepło wytwarzane w jednostce w technologii wysokosprawnej kogeneracji jest wykorzystywane do ulepszenia procesu fermentacyjnego w bioreaktorach. Pozwala to na optymalizację pracy oczyszczalni.
„Biometan w sieci – duńska droga do sukcesu” – warsztaty podczas 8. Kongresu Biometanu
Z kolei w Piaskach biogazownia o mocy 1 MW, współpracując z rolnikami, grupami producentów i indywidualnymi dostawcami odpadów biodegradowalnych, utylizuje odpady organiczne, przetwarzając je na biogaz. Wytworzone w kogeneracji ciepło znajduje zastosowanie w optymalizacji procesów produkcyjnych w pobliskiej mleczarni. Natomiast końcowy produkt rozkładu materii organicznej, jakim jest poferment, trafia do okolicznych rolników, którzy wykorzystują go do nawożenia pól uprawnych. Dzięki nadzorowi NBE obie instalacje pracują ponad 8 tys. godzin rocznie.
Korzyści w przypadku tych projektów są wielowymiarowe – efektywne zagospodarowanie odpadów, obniżenie kosztów (również dzięki wykorzystaniu ciepła na cele procesowe), dodatkowe przychody i zmniejszenie śladu węglowego.
