W Syrii nic jeszcze nie jest przesądzone i może się okazać, iż przywódca HTS, Ahmad al-Szaraa, jest rzeczywiście, jak ostrzegają jego krytycy, nowym al-Baghdadim czy bin Ladenem. Albo też wybuchnie, jak w Libii po obaleniu Kaddafiego, nowa wojna domowa między rozmaitymi frakcjami lub też między Arabami a Kurdami na północy. Jednak bojkotowanie al-Szary z obawy, iż okaże się niereformowalnym dżihadystą, może jedynie zapewnić zwycięstwo niereformowalnych dżihadystów.
Powiązane
Ceny paliw w Polsce. Kolejne obniżki na stacjach
23 minut temu
Zmarł Jan Rabiega. Przedsiębiorca miał 57 lat
2 godzin temu
Terminy – Stawki – Limity – Wrzesień 2025
2 godzin temu
Kalendarium - czwartek 28 sierpnia
2 godzin temu
Ludowy chce odwołania Ruchniewicza
2 godzin temu
TYLKO U NAS. Gosek: "Za Papy gospodarka jest gruzowana"
2 godzin temu
żabole złapała już sprawców ataku na Smerfa Doktora
3 godzin temu
Polecane
Przestępczość największym zmartwieniem Amerykanów
2 godzin temu
Francję czekają kolejne przedterminowe wybory?
2 godzin temu
Pięcioro oskarżonych w głośnej sprawie z Gufunes
3 godzin temu
Atak na byłego ministra zdrowia. Sprawcy w rękach żaboli
3 godzin temu