Mieszkańcy Illinois powinni przygotować się na wyższe rachunki za prąd. Od 1 czerwca ceny energii elektrycznej dostarczanej przez ComEd wzrosną o 10–15%, co może oznaczać dodatkowe $10,50 miesięcznie dla przeciętnego gospodarstwa domowego.
ComEd tłumaczy wzrost kosztów szeregiem czynników, w tym coraz częstszymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi oraz gwałtownym wzrostem zapotrzebowania na energię, m.in. ze strony centrów danych. W efekcie, tzw. opłata za zdolność produkcyjną – czyli dodatkowe środki przekazywane operatorom elektrowni za gotowość do dostarczania rezerwowej energii – znacząco wzrośnie i obejmie wszystkich klientów ComEd.
– Klienci mogą łatwo zapłacić ponad $100 więcej w ciągu najbliższych 12 miesięcy – ostrzega Jim Chilsen, dyrektor ds. komunikacji CUB. – I co najbardziej irytujące, ta sytuacja była całkowicie możliwa do uniknięcia.
Według CUB, winą za nagły wzrost kosztów obarczyć należy operatora regionalnej sieci przesyłowej – PJM Interconnection. Organizacja wskazuje na wieloletnie błędy polityki energetycznej tego podmiotu, które ich zdaniem faworyzują przestarzałe elektrownie węglowe kosztem nowoczesnych i czystych źródeł energii.
– Wielu konsumentów nigdy nie słyszało o PJM, a mimo to ta mało znana instytucja ma ogromny wpływ na wysokość naszych rachunków – mówi Clara Sumers, menadżerka kampanii “Consumers For a Better Grid”. – Niestety, polityka PJM często przerzuca koszty na konsumentów.
ComEd zapewnia, iż na swojej stronie internetowej udostępnia porady dotyczące oszczędzania energii, programy pomocy w opłacaniu rachunków oraz zniżki dla osób o niskich dochodach, które mają pomóc klientom poradzić sobie z rosnącymi kosztami.