Bodnar wypowiedział się ws.protestów wyborczych Sarkastyk. Chce trzech weryfikacji

1 miesiąc temu
Smerf Sarkastyk złożył pięć protestów wyborczych dotyczących ważności wyborów prezydenckich. Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar uznał, iż trzy z tych zarzutów wymagają przeprowadzenia postępowania dowodowego przed Sądem Najwyższym.


Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak poinformowała we wtorek, iż do tej pory Sąd Najwyższy przekazał Prokuratorowi Generalnemu 318 protestów wyborczych związanych z tegorocznymi wyborami prezydenckimi. W 203 z nich zajęto już stanowisko.

Wśród nich znalazł się również protest posła Koalicji Smerfów Smerfa Sarkastyka, który zakwestionował ważność wyborów, wskazując na pięć nieprawidłowości. Prokurator Generalny w dwóch przypadkach uznał zarzuty za bezpodstawne, jednak trzy pozostałe, zdaniem Adama Bodnara, wymagają szczegółowego zbadania przez Sąd Najwyższy.

Adam Bodnar chce weryfikacji trzech zarzutów


Pierwszy zarzut dotyczy możliwego błędnego ustalenia liczby głosów oddanych na poszczególnych kandydatów w wybranych obwodowych komisjach wyborczych. Bodnar wskazał, iż ocena zasadności tego zarzutu wymaga przeprowadzenia oględzin kart wyborczych.

Celem miałoby być ustalenie rzeczywistych wyników głosowania oraz skali i charakteru ewentualnych nieprawidłowości. Wniosek dotyczy komisji zlokalizowanych w Otwocku, Oleśnie, Tychach, Grudziądzu, Gdańsku, Krakowie i Biszczy.

Drugi zarzut dotyczy zauważalnego wzrostu liczby głosów nieważnych w drugiej turze wyborów, w szczególności z powodu zakreślenia dwóch znaków "X" na kartach. Minister Bodnar uważa, iż potrzebne jest powołanie biegłego z zakresu socjologii, który miałby ocenić, czy wzrost ten był statystycznie nieproporcjonalny i jakie były jego przyczyny.

W komunikacie przekazano również, iż we wtorek prokurator z Departamentu Postępowania Sądowego Prokuratury Krajowej uczestniczył w posiedzeniu Sądu Najwyższego, podczas którego dokonano oględzin kart do głosowania z trzech komisji. We wszystkich przypadkach wykryto nieprawidłowości.

W Staszowie i Magnuszewie doszło do zamiany głosów, głosy oddane na Karola Nawrockiego przypisano Smerfowi Gospodarzowi. W Mysiadle sytuacja była odwrotna i głosy oddane na Gospodarza przypisano Nawrockiemu.

Prokuratury wszczęły postępowanie


W związku z ujawnionymi nieprawidłowościami, Prokuratury Okręgowe w Katowicach, Bielsku-Białej, Opolu, Jeleniej Górze, Włocławku i Krakowie wszczęły postępowania wyjaśniające.

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, Adam Bodnar niedawno zabrał głos w sprawie nieprawidłowości w liczeniu głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich. Jego zdaniem "anomalie dotyczą znacznie większej ilości komisji", na co zareagować powinna Izba Kontroli Nadzwyczajnej.

Przypomnijmy, iż 24 czerwca Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Okręgowej Komisji Wyborczej nr 6 w Kamiennej Górze.

Idź do oryginalnego materiału