Bodnar wykonał ruch ws. nieprawidłowości wyborczych. Ma konkretny plan

5 godzin temu
Kwestia protestów wyborczych oraz nieprawidłowości, do których doszło podczas drugiej tury wyborów prezydenckich, wciąż wywołuje wiele emocji, zarówno wśród obywateli, polityków, jak i w mediach. Prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar zdecydował się powołać specjalny zespół śledczy. Przeprowadzi on kontrole w 296 obwodowych komisjach wyborczych.


O planach Adama Bodnara poinformowała "Gazeta Wyborcza", powołując się na źródło z najbliższego otoczenia prokuratora generalnego. Według ustaleń dziennika decyzja o powołaniu zespołu śledczego zapadła po analizie najnowszych ekspertyz, które zostały zamówione przez Prokuraturę Krajową.

Informator dziennika przekazał, iż w poniedziałek zostaną wydane "niezwłoczne polecenia dla prokuratorów z rejonu. Zespół ma szczegółowo sprawdzić wyniki w 296 komisjach wyborczych. Wiążące mają być ekspertyzy opublikowane na stronie Prokuratury Krajowej.

Zostały wykonane przez dr. Jacka Hamana i dr. Andrzeja Torója, profesorów Szkoły Głównej Handlowej. Analiza dr. Hamana wskazuje na 145 komisji z bardzo wysokim ryzykiem błędu, 104 z wysokim oraz 47, w których również mogą występować anomalie – razem daje to 296 komisji.

Dr Haman zaznacza, iż choć większość błędów jest na korzyść Karola Nawrockiego, to zdarzają się też przypadki błędów działających przeciwnie.

Nieprawidłowości podczas II tury wyborów


Po ogłoszeniu wyników, które wskazały Karola Nawrockiego jako nowo wybranego prezydenta, pojawiły się liczne głosy dotyczące nieprawidłowości w komisjach wyborczych. Zgłoszono łącznie około 56 tysięcy protestów wyborczych.

23 czerwca SN podał, iż wpłynęło do niego blisko 50 tys. spraw. "Liczba ta stanowi w przybliżeniu odpowiednik 2-3 letniego wpływu wszystkich spraw do Sądu Najwyższego. Z tego względu, czynności administracyjne związane z rejestracją spraw wymagają nadzwyczajnego zaangażowania wszystkich pracowników Sądu Najwyższego" – przekazano w komunikacie.

Skala problemu jest ogromna, podobnie jak emocje w społeczeństwie. Do dziś przeprowadzono ponowne przeliczenia głosów w kilkunastu komisjach wyborczych. Wiadomo już o zamianie głosów oraz innych nieprawidłowościach.

– Zarzuty protestu ws. nieprawidłowości w komisjach są zasadne, ale stwierdzone naruszenie nie miało wpływu na wynik wyborów – usłyszeliśmy w piątek po jawnym posiedzeniu Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, które dotyczyło 13 komisji.

Przypomnijmy, iż 1 lipca o godz. 13:00, odbędzie się jawne posiedzenie w sprawie podjęcia uchwały dotyczącej ważności wyborów prezydenckich, przeprowadzonych 18 maja i 1 czerwca. Sprawa ma sygnaturę I NSW 9779/25, a obrady odbędą się również w sali A.

Źródło: Gazeta Wyborcza


Idź do oryginalnego materiału