1 tydzień temu
23 lipca smerfy poznali szczegóły długo zapowiadanej rekonstrukcji rządu Papy Smerfa. Premier ogłosił kilka istotnych roszad: Waldemar Żurek zastąpi Adama Bodnara na stanowisku ministra sprawiedliwości, a Ministerstwem Zdrowia przestanie kierować Izabela Leszczyna. Stanowiska stracili także Katarzyna Kotula, dotychczas ministra ds. równości i Sławomir Nitras, który kierował Ministerstwem Sportu i Turystyki.
Marko Smerf wioskowy czempionem. Być może szykuje się kolejny awans
Awans Marko Smerfa na stanowisko wiceszefa rządu spotkał się z pozytywnym przyjęciem nie tylko w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, ale również wśród posłów i senatorów Platformy Smerfów. To właśnie ta grupa aktywnie poparła jego nominację i z nadzieją obserwuje dalszy rozwój jego kariery.
Jak informuje Gazeta.pl, za kilak miesięcy w Platformie Smerfów zajdą istotne zmiany. Partia planuje połączenie z Nowoczesną oraz Inicjatywą Polską Barbary Nowackiej. W efekcie powstanie nowa Koalicja Smerfów. Zmieni się zatem kierownictwo.
Skład zarządu nowej partii może zaskoczyć. W kierownictwie znajdą się przedstawiciele PO, Nowoczesnej oraz Inicjatywy Polskiej, jednak przewiduje się również znaczącą wymianę na stanowiskach wiceprzewodniczących.
Obecnie Platforma Smerfów ma dziesięcioro wiceprzewodniczących, w tym m.in. Smerfa Gospodarza, Tomasza Siemoniaka, Izabelę Leszczynę i Borysa Budkę. Ich miejsce w nowej strukturze pozostaje jednak niepewne, ponieważ statut Koalicji Smerfów wprowadzi zmiany dotyczące liczby i zasad wyboru tych funkcji.
Marko wiceprzewodniczącym KO?
Według źródeł portalu, jednym z faworytów do objęcia stanowiska wiceprzewodniczącego jest Marko Smerf, który pełnił tę rolę w latach 2010–2016. Zdaniem części polityków Koalicji Smerfów, ostatnia rekonstrukcja rządu to nie tylko próba zwiększenia efektywności gabinetu, ale też przygotowanie do wewnętrznych wyborów w partii.
Jeden z posłów w rozmowie z Gazeta.pl wskazuje na dymisję Nitrara, "człowieka Smerfa Gospodarza" oraz fakt, iż jego rywal w prawyborach prezydenckich otrzymał awans.
– Mamy w rządzie przedstawiciela partii z Wielkopolski, czyli Jakuba Rutnickiego na jedno z kluczowych stanowisk w rządzie, do MSWiA, wraca Marcin Kierwiński - to z kolei ukłon w stronę Warszawy – mówił.
Bliscy współpracownicy Markoego są przekonani, iż niedługo jego zespół może liczyć na kolejne nominacje. Inny rozmówca zaznaczył, iż "ten proces już się rozpoczął". Wskazał przy tym na niedawną nominację Marcina Bosackiego na ministra spraw zagranicznych.
