Szef MSWiA Marcin Kierwiński poinformował, iż w sobotę po swym głośnym wystąpieniu poddał się badaniu krwi, by rozwiać pojawiające się w przestrzeniu publicznej wątpliwości dotyczące swego przemówienia. W rozmowie z Radiem Zet zapewnił, iż w piątek i w sobotę przed obchodami Dnia Strażaka nie wypił ani kropli alkoholu.