4. Skrzydło Lotnictwa Szkolnego poinformowało w mediach społecznościowych, że „23 kwietnia 2024 roku w godzinach popołudniowych, w rejonie miejscowości Okrzeja (powiat łukowski, woj. lubelskie), podczas realizacji lotu szkolnego z podchorążym V roku Lotniczej Akademii Wojskowej, doszło do zerwania linii energetycznej niskiego napięcia”.
Incydent podczas lotu szkolnego. Sprawę wyjaśnia Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych
„Lot odbywał się śmigłowcem Mi-2, należącym do 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Podczas dolotu na lądowisko, załoga poczuła nagłe szarpnięcie śmigłowcem. Bezpośrednio po zdarzeniu dowódca załogi, zgodnie z procedurą, podjął decyzję o przerwaniu zadania i powrocie na lotnisko 41BLSz” – podkreślono w komunikacie prasowym.
„Lądowanie przebiegło bez zakłóceń. Zgodnie z obowiązującymi w takich przypadkach procedurami okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśni Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego” – czytamy w oświadczeniu dla mediów.
Wojskowy samolot zgubił owiewkę
Portal lukow24.pl przypomniał z kolei o innym incydencie lotniczym, który miał miejsce w powiecie. Na początku grudnia 2023 r. podczas lotu szkolnego od samolotu M-346 Bielik należącym do 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie odpadła owiewka. Pilot bezpiecznie wylądował w Dęblinie, a tego samego i kolejnego dnia lotnicy wraz z żołnierzami prowadzili poszukiwania na polach w Świdrach. Miejsce zdarzenia zabezpieczała łukowska policja.
Zgodnie z obowiązującymi w takich przypadkach procedurami okoliczności i przyczyny zdarzenia również wyjaśniała Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Do czasu wyjaśnienia okoliczności i przyczyn zdarzenia loty na samolotach M-346 zostały wstrzymane.
Czytaj też:
Kolejny policyjny śmigłowiec uszkodzony. Sprawa wiąże się z wypadkiem Black Hawka?Czytaj też:
Nowe fakty ws. Black Hawka, który zahaczył o linię energetyczną. Chodzi o 2,4 mln zł